Rosyjska podróbka Slendera?
Survivors VIY, czyli rosyjski Indie-Horror został chłodno przyjęty w momencie publikacji wersji 1.0. Gra była sztuczna i nie zaskakiwała niczym nowym. Dopiero wersja 1.2 uratowała w pewnym sensie grę dodając wiele nowych aspektów.
Zapewne ciekawi was, czym taka podróbka ze wschodu może różnić się od oryginału? Straszy nas inna postać? A może gra jest po prostu wypełniona jumpscare'ami? Otóż nie do końca. Gdy pierwszy raz zetknąłem się z tą grą w trybie Singleplayer, na pierwszy rzut oka nie widziałem żadnej różnicy. Dopiero zagłębiając się w tą grę wciągałem się coraz bardziej.
Na początku gry mamy do wyboru jeden z wielu sprzętów. Każdy może przysłużyć nam do czego innego, jednak wybierać możemy tylko raz. Podobnie jak w Slenderze musimy zbierać kartki. Jednak w tej grze utrudnia nam to znacznie bardziej fakt, iż przeciwnik nie jest tylko jeden! Natknąć możemy się na wilkołako-podobnego stwora. Można go łatwo zauważyć w ciemności nawet bez latarki, gdyż jego oczy świecą się na czerwono. Stoisz nad morzem przy latarni i nie masz się czego bać? Nic z tego, skubany potrafi wskoczyć nawet na klif!
Oprócz niego można natknąć się na szkielety i dziwną dziewczynę, która jest jedną z ciekawszych wrogów w grze. Pojawia się znikąd i potrafi przenieść nas w losowe miejsce na mapie, dodatkowo rzucając na nas jakąś klątwę. Może to być na przykład wykręcenie głowy o 180 stopni, a co za tym idzie - odwrócone sterowanie.
Po kilku porażkach w trybie dla jednego gracza pokusiłem się o rozgrywkę ze znajomym. Myślałem, że gdy nie będę sam to będzie o wiele łatwiej. Jak zwykle się myliłem, bo poziom trudności nie zmniejszył się nawet trochę. Koniec końców mimo długiego grania nie udało nam się przejść gry.
Moja przygoda z nią miała miejsce ze dwa lata temu (jakiś 2014 rok), ale do tej pory lubię czasem do niej wrócić. Szkoda tylko, że strona padła a twórcy przestali nad projektem pracować.
Najnowsza wersja jaka powstała przed upadkiem była właśnie 1.2 i wciąż można ją łatwo dostać, przykładowo z tej strony: